O KROK OD KUPNA NARKOTYKÓW
Jak jesteś uzależniony/na, to granica między czuję się super, a jest mega chujowo, nawet nie jest cienka, ona kurwa nie istnieje* Dlatego codziennie modlę się o pokorę. Nie będę się rozpisywać na temat dzisiejszych zdarzeń. Może kiedyś zgłębię i opiszę tutaj moją relację na linii uzależniony sprzedawca tematu i uzależniony klient. Na teraz pochwalę się, że po długiej walce i wewnętrznej solówce między mną trzeźwym a ćpunem, znowu wygrał ten pierwszy. To kosztuje sporo energii. Serio. Dobrej nocy.
Jestem trzeźwy 9 dzień. Pokora, pokora i jeszcze raz pokora.
* nie wiem, co kryje się dalej niż bycie w trzeźwości około 5 miesięcy. Być może, im dalej w las, tym łatwiej i granica jest jakby mocniej rozciągnięta.
Komentarze
Prześlij komentarz