Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z lipca 24, 2025

Narko Spowiedź - dzień 10

ZŁE TOWARZYSTWO  Żeby była jasność. Nikt mi narkotyków do nosa na siłę nie kazał wciągać. Mam kilku znajomych, którzy rekreacyjnie biorą. Czasem sztuka potrafi u nich leżeć nietknięta ponad rok. Jak ja tego słucham, uzależniony od kirania, to w pale mi się to nie mieści. Bo u mnie zawsze do spodu. Albo wszystko w kibel, jak nawijał Sokół: "Chłopak 5 raz puszcza w kibel swoje piekło, Obiecując sobie, że już nie pierdolenie ściechy". Generalnie jestem najgorszym z najgorszych wśród swoich znajomych, jeśli idzie o narkotyki. Mam na szczęście też takich, którzy są z dala od tego tematu, a szczytem ich korzystania z używek jest wypicie piwa.  O przyjaźniach i relacjach będę jeszcze pisać. Na dziś wspominam o nich tylko w formie krótkiego wstępu. To, o czym dziś napomknę, to tak zwane złe towarzystwo, przed którym starali się chronić nas nasi rodzice. Oczywiście, ciężko jest obiektywnie powiedzieć, kto jest tym złym. Często spierałem się ze swoją kobietą o to, czy mój kolega ma na ...