POMYŚLEĆ O SOBIE Jakbym mało myślał, biorąc i widząc wówczas tylko czubek swojego nosa, co nie? W dzisiejszym wpisie chodzi mi bardziej o próbę skupienia na tym, co najważniejsze. Na trzeźwości. Nie będę się w tym wpisie rozpisywać. Na to będzie jeszcze czas. Dziękuję Wam za obecność. Pokornie pracuję dalej. Dzień 2 za mną.
Jestem uzależniony od narkotyków. Codziennie, na tym blogu, przez 365 dni, będę opisywać swoją walkę o trzeźwość. Bez cenzury. Jeżeli masz problem z używkami i boisz się o nich czytać, zalecam ostrożność.